Alfa Romeo Racing ORLEN nie kryje radości po GP Emilia Romagna

Alfa Romeo Racing ORLEN nie kryje radości po GP Emilia Romagna

Kimi Raikkonen Alfa Romeo Racing ORLEN F1 GP Emilia Romagna Imola

Podaj dalej

Zespół Alfa Romeo Racing ORLEN po zakończeniu GP Emilia Romagna z dwoma kierowcami w punktowanej dziesiątce, nie kryje zadowolenia ze swojej postawy.

Przypomnijmy, że Kimi Raikkonen wywalczył dziewiąte, a Antonio Giovinazzi dziesiąte miejsce. Trzy wyalczone punkty pozwoliły umocnić się ekipie na ósmym miejscu w klasyfikacji konstruktorów.

Czytaj też: Świetna strategia Alfa Romeo Racing ORLEN. Mercedes z mistrzostwem

To był dobry wynik dla zespołu. Możemy być zadowoleni z naszego wyścigu. Wiedzieliśmy, że możemy oszczędzić opony, więc plan zakładał, by pozostać na torze tak długo jak to możliwe. Zjechaliśmy późno, a wkrótce potem pojawił się samochód bezpieczeństwa. To było frustrujące, ale nie wiem, czy pojawiłyby się jakieś różnice. Mieliśmy dobre tempo wyścigowe i byliśmy w stanie znaleźć się we właściwym miejscu. Korzystaliśmy z nadarzających się okazji. Zmniejszamy straty. Oczywiście nadal możemy wiele poprawić. Cały czas ciężko pracujemy – mówił Kimi Raikkonen.

Jestem bardzo zadowolony z wyniku zespołu i oczywiście punktów w moim domowym Grand Prix. To był świetny wyścig. Miałem rewelacyjny start z ostatniego pola. Wywalczenie miejsca w czołowej dziesiątce to było wszystko, co mogliśmy zrobić. Mieliśmy dobrą strategię i awans o sześć miejsc na pierwszym okrążeniu zdecydowanie pomógł. To dobry sposób na świętowanie nowego kontraktu. Jestem wdzięczny wszystkim członkom zespołu za wyścig – dodał Antonio Giovinazzi.

Czytaj też: Zawodnik Alfa Romeo Racing ORLEN został kierowcą dnia

Zespół osiągnął dobry wynik jako całość. Mieliśmy dobrą strategię, pit-stopy przebiegały bez problemów i oczywiście kierowcy nie popełniali błędów. Wywalczenie punktów przez obu kierowców pierwszy raz w sezonie to dobra nagroda za nasze wysiłki. Oczywiście wciąż jest wiele do zrobienia, ale robimy postępy. Byliśmy we właściwym miejscu, by wykorzystać rozwój sytuacji – zakończył Fred Vasseur, szef zespołu.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News