Japoński producent chce zastąpić wyświetlacze i panele dotykowe hologramami. Odważny pomysł, ale i bardzo intrygujący.

Już dzisiaj wnętrza samochodów wyglądają zdecydowanie inaczej niż jeszcze kilka(naście) lat temu. Pokrętła, przyciski, zegary… – to wszystko coraz częściej musi ustępować miejsca wyświetlaczom i panelom dotykowym. Niektórzy producenci chcą jednak iść jeszcze dalej. Lexus pracuje nad kokpitem z hologramami.

Lexus UX – tak nazywa się koncepcyjny SUV, który intryguje wyglądem nie tylko na zewnątrz, ale też we wnętrzu. Typowe wyświetlacze i panele dotykowe zostają tutaj zastąpione interaktywnymi hologramami – sterowanie systemem multimedialnym, klimatyzacją czy ustawieniami samochodu odbywać będzie się za pomocą trójwymiarowych obrazów.

Hologramy pojawią się nie tylko w centralnej konsoli. Znajdą się również w miejscu deski rozdzielczej. We wnętrzu znajdzie się także dodatkowy wyświetlacz, umieszczony po lewej stronie kierownicy. Zobaczymy na nim podgląd obrazu z kamery. A te „płetwy” po prawej to soundbar.

Producent opisuje hologramy jako „funkcjonalny interfejs użytkownika”. Czy tak faktycznie będzie nie przekonamy się jednak w najbliższym czasie. System ma trafić do najnowszego modelu marki, oznaczonego jako UX.