Ostatnie dni powiedziały nam jasno – zima rusza na dobre i zostanie z nami… pewnie do lutego, albo i dłużej. Kierowco, jak przygotować się na ten okres, co musisz mieć w samochodzie, aby nic cię nie zaskoczyło?
Jasne, wszyscy wiedzą o wymianie opon, sprawdzeniu akumulatora itd. Ale kierowco, warto mieć w samochodzie również dodatkowe wyposażenie, aby zima cię nie zaskoczyła. Najłatwiej wymienić tutaj… łańcuchy. Śniegiem może sypnąć zawsze – nagle okaże się, że wasze opony nie dają rady. Wtedy łańcuchy będą idealne.
Co jeszcze? Na pewno przyda się skrobaczka do szyb i szczotka do odśnieżania. I tu kolejna rzecz – w zimie warto wyjść z domu trochę wcześniej. Do drogi dojazdu – np. do pracy – musimy doliczyć jeszcze czas właśnie na odśnieżenie samochodu i wyskrobanie szyb z lodu. Zanim rozpoczniemy te czynności, warto odpalić samochód i dać mu trochę pochodzić, rozgrzać się. Włączenie nawiewu na szybę tez ułatwi naszą dalszą pracę.
Co jeszcze? Warto mieć specjalny odmrażacz, np. w razie, gdyby nasz zamek zamarzł w środku. Trzeba zawsze mieć ze sobą podstawowe narzędzia i klucze, latarkę, zapasowe baterie, a nawet piasek, którym będziemy mogli posypać pod koła w razie, gdyby nasz samochód utknął na zlodzonej nawierzchni.
Oczywiście takimi ważnymi przyborami teoretycznie moglibyśmy zapakować cały bagażnik. Są jeszcze kable rozruchowe, zapas zimowego płynu do spryskiwaczy, linka holownicza, saperka, czy zbiornik z paliwem. Wreszcie, zwykłą zapalniczkę, która posłuży do podgrzania klucza. Sami musicie stwierdzić, co wam się przyda – ale powiedzmy sobie jasno – z tymi przedmiotami zima was nie zaskoczy.