Zadbany, używany diesel sprowadzony z Niemiec. To wciąż dla wielu osób prawdziwe marzenie. Zresztą, nie ma się co dziwić. W pewnym sensie to rarytas. Jak nie można mieć nowego auta, to warto mieć coś fajnego i zadbanego z zagranicy.
Dla wielu Polaków zadbany diesel sprowadzony z zagranicy, np. z Niemiec, to szczyt marzeń. I my szczerze mówiąc się im nie dziwimy. To przecież jedna z podstaw naszego rynku. Zastanawialiście się kiedyś jakie auta do nas przyjeżdżają? Jakie dokładnie modele, skąd pochodzą… i dlaczego je wybieramy?
Naturalnie nikogo z was nie zdziwi to, że najwięcej aut przyjeżdża do nas z Niemiec. Każdego roku ściągamy do kraju ok. miliona samochodów, w zeszłym roku niemal pół miliona zostało sprowadzonych z samych Niemiec. To kosmiczna część tego rynku – pozostałe kraje nie są pod tym względem nawet blisko.
Najchętniej sprowadzanym samochodem jest Audi A4. W 2020 roku sprowadzono ich do polski ponad 28 tysięcy. Na podium z liczbami ponad 20 tysięcy są też Volkswagen Golf oraz Opel Astra. Pierwsza piątka to także samochody niemieckie – BMW 3 oraz Audi A3. A zatem widzicie, jak mniej więcej wyglądają upodobania naszych rodaków.
Szóstka to król polskich dróg, Volkswagen Passat. W pierwszej dziesiątce znalazło się jeszcze miejsce dla Forda Focusa, Opla Corsy, Audi A6 oraz BMW 5. Kolejne miejsca zajmują Ford Fiesta, Volkswagen Polo, Ford Mondeo, Nissan Qashqai oraz Opel Meriva. Spośród 20 najchętniej sprowadzanych aut, zdecydowana większość została wyprodukowana w Niemczech.
Ich zalet jest wiele. Mała awaryjność, niski przebieg, funkcjonalność, praktyczność, stylistyka. Są to w pewnym sensie auta łatwe – cokolwiek się nie zepsuje, natychmiast mamy dostęp do części, a z naprawami poradzi sobie każdy mechanik. Po co zatem kombinować – czego więcej wam potrzeba do szczęścia?