Stacje paliw notują zdecydowany spadek obrotów. O problemie wspominaliśmy już wielokrotnie – co z tego, że ceny benzyny maleją, skoro prawie nikt nie chce tankować? Przedsiębiorcy wystosowali odpowiedni apel.

Rynek paliw znalazł się w trudnej, wyjątkowej sytuacji, której nikt nie był w stanie przewidzieć i jakkolwiek jej zapobiec. Ceny diesla i benzyny spadają, natomiast ludzie siedzą w domach i nie myślą o podróżach, dlatego obroty na stacjach zdecydowanie spadły.

Eksperci podkreślają, że problem jest widoczny szczególnie przy autostradach, czy też drogach ekspresowych. Kryzys nie zmienia faktu, że koszty prowadzenia działalności pozostają praktycznie te same – trzeba utrzymać pracownika, zapłacić za media, czy też zapłacić czynsz za dzierżawę nieruchomości.

Wszystko to sprawia, że właściciele stacji nie mogą liczyć na przychody, z którymi normalnie mieliby do czynienia. W związku z tym Konfederacja Lewiatan potwierdziła, że przedsiębiorcy wystosowali apel o obniżenie, bądź też całkowite zawieszenie czynszów. Co wy na to?