To miejsce znane jest chyba wszystkim internautom. Zjazd, który budzi kontrowersje, a na którym codziennie dochodzi do takich samych scen. Wyprzedzanie zabronione, jazda na suwak nie obowiązuje.

Powiedzmy sobie wprost. Jest to klasyczne miejsce, gdzie należałoby zastosować jazdę na suwak. Po to są te dwa pasy, żeby do zwężenia dojechać dwoma pasami. Na końcu jeden za drugim jadą dalej i po temacie. Nie ma w ogóle nad czym tutaj dyskutować – takie są przepisy i koniec tematu. Ale nie – jest szeryf w Passacie. On mówi, że nie wolno. Wyprzedzanie jest zakazane.

A więc jedzie sobie kierowca tym lewym pasem – oczywiście jak najbardziej prawidłowo. Omija przy tym bardzo długi korek ludzi nieświadomych tego co robią. No i oczywiście szeryf musiał mu wytłumaczyć, że robi źle. – Kolejka pana nie obowiązuje? To jest chamstwo, nie sądzi pan? – mówi kierowca Passata.

– Ja codziennie stoję tutaj w kolejce w drodze do przedszkola – tłumaczy kierowca. Oczywiście na pytanie po co więc jest ten drugi pas, nie potrafił odpowiedzieć. Później się zasłaniał, że kultura jazdy, że to, że tamto. Że on wie swoje i on jeździ kulturalnie, więc zawsze będzie stał w kolejce na prawym pasie. No cóż. I co tutaj sensownego powiedzieć?