WRC Motorsport&Beyond

Potężny dzwon rowerzysty. Jak on mógł tego nie zauważyć? Chyba sam był w szoku [WIDEO]

Czy rower jest bezpiecznym środkiem transportu? Na pierwszy rzut oka mogłoby się tak wydawać – małe rozmiary, stosunkowo niska prędkość podróżowania. Co może pójść nie tak? Trzeba by zapytać tego rowerzysty.

Na nagraniu z kamery przemysłowej widzimy, jak mężczyzna jedzie na rowerze boczną drogą. Jego uwaga jest wyraźnie rozproszona i spogląda gdzieś w prawo. Obiekt obserwacji tak bardzo go zafrapował, że nie zauważył zbliżającego się szlabanu.

Nie będzie nowych przepisów ruchu drogowego? Sprawa utknęła w miejscu, kierowcy mogą odetchnąć?

Mężczyzna po prostu wjechał na bramkę, połamał ją i przeleciał przez kierownicę, lądując na drodze na głowie. Co ciekawe, rowerzysta po całym zajściu znów wymownie popatrzył w prawą stronę i wydaje się, że miał wyraźne pretensje do osoby, która przyciągnęła jego uwagę.

Miały być wyścigi, miał być drift. Policja rozgoniła amatorów wiejskiego tuningu w Gorzowie

No cóż, później ofiara wypadku mogła już wyłącznie załamać ręce i rozmyślać, jak do tego wszystkiego doszło? Jeśli mężczyzna dobrze zna tę drogę, to wręcz cud, że zapomniał o szlabanie. Jeśli zaś jechał tam po raz pierwszy… no cóż. Powiedzmy, że miał wyjątkowego pecha.