Czy wrak samochodu może narazić kierowcę na dodatkowe koszty? Jak najbardziej tak. Należy uważać i dopełnić wszelkich formalności. W przeciwnym przypadku grozi nam pokaźna kara pieniężna.
W całej Polsce mamy około 6 milionów wraków. W samym Krakowie zarejestrowanych jest 15 tysięcy Polonezów i 38 tysięcy Maluchów. 25% z nich od 5 lat nie pojawia się na obowiązkowym przeglądzie technicznym.
Koszt wyrejestrowania samochodu to obecnie 10 zł. Wiele właścicieli samochodów o tym zapomina, nawet kiedy decydują się na porzucenie auta i kiedy pojazd od 5, czy 10 lat jest już nieużytkowany. Za brak wyrejestrowania samochodu grozi kara nawet do 1000 zł. Ale to nie wszystko.
Jak już wspominaliśmy, w Polsce zarejestrowanych jest 6 milionów samochodów, które istnieją już wyłącznie na papierze. Nawet kiedy taki wrak stoi na podwórku i nie ma tablic rejestracyjnych, możemy oczekiwać listu z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Instytucja ta wykrywa osoby, które nie opłaciły OC.
W przypadku samochodu osobowego, grozi nam kara do 5200 zł. Jeśli myślicie, że może się wam upiec, jesteście w błędzie. Tylko w 2019 roku wezwanie do zapłaty z UFG otrzymało ponad 126 tysięcy osób.
Przypominamy, ubezpieczenie OC musi być wykupione dla każdego samochodu, nawet jeśli go nie używamy i cały rok stoi na podwórku. Rozwiązaniem są oczywiście żółte tablice dla samochodu zabytkowego, natomiast nie wszystkie pojazdy spełniają warunki, aby je uzyskać.
Poseł Bogusław Sonik (PO) zgłosił ostatnio pomysł, aby samochody, które od 5, lub 10 lat nie stawiły się na przeglądzie technicznym, były wyrejestrowane automatycznie, z urzędu. To pozwalałoby uniknąć dużych kar nawet zapominalskim.