Z tej sceny śmiała się cała Polska. Dokładnie 7 listopada 2011 roku zginęła serialowa Hanka Mostowiak. Przypominamy – jej samochód nie wytrzymał zderzenia z kartonami. Kto wpadł na tak idiotyczny pomysł?
To był odcinek numer 862. „M jak Miłość” żyli wtedy wszyscy. Nawet jak ktoś nie żył serialem, to i tak wiedział, żeby akurat wtedy obejrzeć. To miał być historyczny moment – śmierć Hanki Mostowiak. I rzeczywiście – to był hit. Odcinek obejrzało ponad 8 milionów osób – połowa osób, które w naszym kraju miały wtedy włączony telewizor. Samochód nie dał rady…
A więc tak. To było dokładnie 9 lat temu. Hanka jechała z koleżanką. Wtedy na drogę wybiegło dziecko. Hanka straciła kontrolę nad samochodem i… wjechała w kartony. No tak – to było bardzo realistyczne. Wpadła w ustawione na środku drogi kartony i zginęła. To bardzo popularny rodzaj śmierci na polskich drogach.
Podobno wszystko zostało wywołane na złość Kożuchowskiej, która była urażona decyzją o odejściu z serialu. Dlatego zdecydowano się pozbyć jej w taki sposób – jednocześnie ośmieszając. My –mimo tej potwornej tragedii – przypominamy, że kartony zabić nie mogą. Jeśli kiedykolwiek zobaczycie pudła ułożone na drodze, spokojnie. Będzie dobrze!