Wiele wskazuje na to, że we wrześniu, albo październiku możemy się spodziewać zatrzymania wzrostów cen paliw. Obniżka może mieć związek z decyzją podjętą przez kraje członkowskie Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową.
O decyzjach podjętych przez OPEC informuje nas portal „e-petrol”. Już od przyszłego miesiąca kraje eksportujące ropę mają zwiększyć wydobycie dzienne o 400 tysięcy baryłek. Zwiększenie wydobycia ma mieć bezpośrednie przełożenie na to, aby cena ropy na rynku już nie rosła. Spodziewana będzie wtedy nawet spora obniżka.
Na zebraniu stwierdzono, że nie wolno bezczynnie przyglądać się procesowi, w którym ropa osiągnęła swoje 2,5-letnie maksimum. Obniżenie wydobycia na okres pandemii spełniło już swoją rolę, dlatego jest to odpowiedni moment na zwiększenie tego wydobycia.
Jak na te wieści i zwiększenie wydobycia zareaguje giełda? Oczywiście powinniśmy się spodziewać spadków wartości ropy. To może zahamować podwyżki cen paliw na stacjach. Oczywiście realnego przełożenia nie zobaczymy od razu. Natomiast ustabilizowania cen, a może i obniżek pewnie powinniśmy się spodziewać na okres września, bądź października. Oczywiście sytuacja na rynku jest dynamiczna – musimy pamiętać, że w każdej chwili wszystko może się zmienić.