Chcesz naprawić swój samochód przed domem? Teoretycznie nie ma w tym nic złego, chociaż akurat ten facet w konsekwencji wylądował w więzieniu. Policja po chwili nie miała żadnych skrupułów. Dlaczego?
Policja w Tarnowskich Górach otrzymała wezwanie na jedno z osiedli. Zaniepokojeni sąsiedzi donieśli na mężczyznę, który miał dewastować samochód. W wezwaniu policjanci usłyszeli, że ktoś wykręca koła z Mercedesa.
Po chwili na miejscu pojawił się patrol. Na parkingu stał Mercedes klasy S, przy którym pracował mężczyzna. Natomiast on szybko zaznaczył, że jest to jego samochód. Na dowód tego postanowił pokazać im umowę kupna. Rzeczywiście – auto należało do niego. Ale to nie wszystko.
Funkcjonariusze sprawdzili mężczyznę w systemie. Okazało się, że był poszukiwany i wydany był za nim nakaz doprowadzenia do aresztu śledczego. No cóż, mężczyzna miał do odbycia pół roku więzienia. Naprawy zakupionego Mercedesa będą musiały zatem poczekać…