Unia Europejska swoje, a ludzie swoje. Europejczycy rzucili się na auta z instalacją LPG. Dlaczego samochody na gaz przeżywają teraz taki renesans? Czy chodzi wyłącznie o bardzo atrakcyjną cenę użytkowania?
Co jest prawdziwym napędem przyszłości? Jedni mówią elektryka, drudzy wodór… jeszcze inni stawiają na LPG! „Auto-Świat” przytacza statystyki mówiące o tym, że w pierwszym kwartale tego roku o ponad 20% spadła sprzedaż diesla w porównaniu do tego okresu w ubiegłym roku. O 17% spadła też sprzedaż benzyniaków. O 59% wzrosła sprzedaż elektryków… ale aż o 93% wzrosła sprzedaż aut na gaz!
LPG to kapitalna opcja na oszczędzanie. Zresztą w sumie podobnie jak hybrydy, czyli segment, który zanotował jeszcze większy wzrost, niż gaz. Oczywiście te 93% wzrostu w porównaniu do ubiegłego roku to wynik uśredniony. Ale są kraje, gdzie wzrost był większy. I większy to chyba nieodpowiednie słowo, był wręcz kosmicznie nieproporcjonalny. Przykładowo we Francji sprzedano o ponad 1700% więcej aut na LPG, niż w analogicznym okresie rok temu.
Wzrosty były we Włoszech, w Polsce… zanotowano je w niemal wszystkich europejskich krajach. Jazda na gaz jest oszczędna, jest też ekologiczna. W wielu państwach gaz pod tym względem jest traktowany niemal na równi z autami elektrycznymi. Gaz jest tani, a przecież mamy kryzys. Co wy na to, zaskoczeni takimi danymi?