Zawsze w przypadku takich nagrań ciężko jest znaleźć jakieś sensowne słowa. Wypadałoby zrobić jakieś wprowadzenie, ale skala głupoty obu kierowców jest tutaj po prostu zatrważająca. Co to za wyprzedzanie? Zabrać prawko jednemu i drugiemu.
Najśmieszniejsze, a może właśnie najbardziej tragiczne w tym wszystkim jest to, że materiał do sieci wrzucił sam kierowca. Stwierdził, że prezentuje światu agresywną i bezczelną jazdę kierowcy Tourana. Przy czym sam prezentuje wyprzedzanie na skrzyżowaniu, na pasie awaryjnym, na pasie do skrętu w lewo jedzie prosto itd. Tak więc dzban wstawił do sieci nagranie, na którym sam łamie prawo.
Zaczęło się od tego, że kierowca Tourana zmienił pas na lewy przed sygnalizacją świetlną. Miał tam dosyć sporo miejsca, więc wjechał, proste. Ale nagrywającemu się to nie spodobało – zaczął tłumaczyć wszystkim, że kierowca VW zajechał mu drogę. No i się zaczęło. Nagrywający wjechał na pas do skrętu w lewo, wyprzedził kilka aut i pojechał prosto. Już tutaj zasłużył na kilka punktów i pokaźny mandat.
A co działo się dalej? To już czyste drogowe wieśniactwo. Internauci często śmieją się, że osoby z kompleksami w taki sposób chcą sobie udowodnić „kto ma większego”. Dziecinne, głupie, wręcz żałosne zachowanie na drodze. Z kulminacją na wyprzedzaniu pasem awaryjnym.
Tam Touran zajechał mu drogę i szczerze mówiąc – ten manewr był nawet całkiem śmieszny. Kierowca jakby chciał powiedzieć naszemu bohaterowi nagrywającemu masz – jesteś na pasie do skrętu w prawo, to skręcaj. Oczywiście zachowanie obu kierowców jest tutaj karygodne. Jeśli nagranie trafi na policję, to panowie bardzo tego pożałują. Być może stracą uprawnienia. I to by było idealne rozwiązanie.