Patrząc na to nagranie mamy świadomość, jak nie wiele zabrakło i wydarzyłaby się tragedia. Wciąż są ludzie, dla których wyprzedzanie na przejściu dla pieszych to nic złego. Ten facet pojechał prosto na dziecko na hulajnodze.

W zasadzie sytuacja jest bardzo prosta. Samochody zatrzymują się przy przejściu dla pieszych widząc grupkę osób, która chce przejść. Kiedy auta już stoją, chłopiec z hulajnogą się rozgląda i zaczyna przechodzić. Normalna sprawa. Ale wtedy pojawił się ten idiota, który uznał, że wyprzedzanie kolumny samochodów przed pasami to znakomity pomysł.

Samochód minął dziecko dosłownie o centymetry. Zresztą, pomogła w tym chyba reakcja dziecka które w ostatniej chwili nieco wyhamowało pęd. Było blisko. Gdyby chłopiec na hulajnodze jechał trochę szybciej, nie chcielibyśmy oglądać tego nagrania. Sprawa od razu została zgłoszona policji, a ta rozpoczęła poszukiwania.

Okazało się, że 39-letni kierowca nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Co gorsza, policja znała go z wcześniejszych drogowych wykroczeń. Teraz postawione zostaną mu kolejne zarzuty. I chyba w tej sytuacji komuś powinna zaświecić się lampka. Skoro facet tak chętnie łamie przepisy, to powinno mu to zostać uniemożliwione. I to w jakiś skuteczny sposób…