Poniższe nagranie jest trochę dziwne. Wielu upatruje tutaj spisku. Czy policjant chciał wymusić wyprzedzanie na przejściu dla pieszych? Trochę tak to wygląda, a może jesteśmy po prostu przewrażliwieni?
A więc jesteśmy w mieście, radiowóz jedzie jako pierwszy, za nim samochód osobowy. Wtedy policjant zjeżdża na prawy pas, zostawiając tym samym miejsce na wyprzedzanie lewym pasem. Radiowóz jakby specjalnie do tego zachęca.
Policjant zjechał na prawy pas i ewidentnie zaczął zwalniać. Jechał coraz wolniej i wolniej, jakby prowokując jakiś manewr. Jaki? A no wyprzedzanie… na przejściu dla pieszych. Wiele osób widzi tu ewidentną próbę wymuszenia takiego właśnie wykroczenia.
Ale kierowca zachował się bardzo dobrze, wyczekał i po przejściu dla pieszych ruszył dalej. A może jesteśmy przewrażliwieni? Może to była po prostu zwykła prędkość patrolowa, a policjanci nawet nie zwracali uwagi na osobówkę? To musicie ocenić sami.