To kolejny krok w światowej motoryzacji? bZ4X – tak ma nazywać się pierwszy samochód elektryczny, jaki wypuści na drogi Toyota. Producent pokazał już koncept auta, gdzie zastosował niesamowite rozwiązanie.
Toyota bZ4X ma być pierwszym samochodem elektrycznym popularnego producenta. Auto niby ma wygląd klasycznego SUV-a, ale trzeba zauważyć dosyć agresywną stylistykę. Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, nie ma się do czego przyczepić. Auto na pewno znajdzie swoich fanów. Ale uwagę internautów przykuło coś innego.
Chodzi mianowicie o wnętrze auta. Tam nie ma już klasycznej, okrągłej kierownicy. W wersji koncepcyjnej zauważyliśmy zamiast niej… wolant! Dlaczego zadecydowano o włożeniu do auta właśnie takiego rozwiązania? Znanego do tej pory głównie z kabiny samolotu? Wpływ mają na to m.in. specyficzne zegary umieszczone na podszybiu.
Całość ma być oparta o rewolucyjny system steer-by-wire. Jak podkreśla „Interia”, on ma dać większą wygodę, precyzję i kontrolę w prowadzeniu samochodu. Podobno wolant ma dać też kierowcy więcej przyjemności. Warto dodać, że napęd na cztery koła w bZ4X opracowano wspólnie z marką Subaru.