Ta kobieta popisała się wyjątkową głupotą i bezmyślnością. Aż tak bardzo się jej spieszyło? To wyprzedzanie, agresywna jazda pod wpływem, z dzieckiem, aż w końcu wypadek – czy ona nie myślała? To mogło się skończyć tragedią.
To jedno z tych zdarzeń. które mogło zakończyć się tragedią. Nieodpowiedzialna, pijana kobieta za kierownicą za punkt honoru wzięła sobie wyprzedzanie – jak najszybciej, jak najprędzej. Minęła busa a potem rura, hulaj dusza, piekła nie ma.
Niestety, pani w Volkswagenie nie zauważyła mężczyzny z maszyną do malowania pasów. A trzeba zauważyć, że pan miał odblaskowe ubrania i pozostali uczestnicy ruchu go widzieli – świadczy o tym chociażby to, że bus wyraźnie zaczął hamować dojeżdżając do sygnalizacji świetlnej.
Ale kobiecie nie dało to do myślenia, wręcz przyśpieszyła i z ogromnym impetem uderzyła w maszynę do malowania. Na szczęście mężczyzna zdążył w ostatniej chwili uniknąć kontaktu. Był w wyraźnym szoku po całym zdarzeniu. Co gorsza – pani na moment się zatrzymała, a potem starała się uciec. Na szczęście kierowca z wideorejestratorem pojechał za nią i poczekał na przyjazd policji.
To nie wszystko. Kobieta była pijana, w samochodzie przewoziła dziecko. I okoliczności wypadku bardzo obciążają jej konto. Inna sprawa, że mężczyzny owszem, można było nie zauważyć. Roboty nie były w żaden sposób oznakowane. Pan sobie po prostu chodził… przy zielonym świetle, pustej drodze itd. Tutaj też bez wątpienia należy wrzucić kamyczek do ogródka.