Robert Kubica zakończył Grand Prix Hiszpanii na ostatniej pozycji. Czarę pełną goryczy przepełnia fakt, że Polak kolejny raz nie był w stanie wyprzedzić zespołowego kolegi.
W tym sezonie Formuły 1 cały czas utrzymuje się status quo – zarówno na szczycie, jak i na samym dole tabeli. George Russell i Robert Kubica piąty raz w tym roku zamknęli stawkę. Na początku wyścigu krakowianin był wprawdzie przed zespołowym kolegą, ale chwilę później Brytyjczyk jechał już przed nim. W wywiadzie dla stacji „Eleven Sports” Kubica opowiedział co było przyczyną utraty pozycji na rzecz Russella.
Robert Kubica: Już na samym początku musiałem odpuścić na środku prostej, gdyż znalazłem się w kleszczach dwóch bolidów Racing Point. Później w pierwszych zakrętach na zmianę traciłem pozycję i ją odzyskiwałem. Trochę szkoda tego, że wyprzedził mnie George. Dostałem komunikat przez radio, żeby zmienić coś na kierownicy. Kiedy to zrobiłem, spojrzałem w lusterko i nie było go w miejscu w którym ostatnio go widziałem. Wyprzedził mnie. Wydaje mi się, że miał dużo lepszy rytm. Co do samochodu, to nie mieliśmy problemów. Ogólnie było ok.