Sześciu strażaków jadących na akację wzięło udział groźnym wypadku. Wszystko przez bezmyślnego kierowcę samochodu osobowego, który będąc w korytarzu życia nagle postanowił zawrócić. Manewr zaczął wykonywać tuż przed jadącym alarmowo wozem strażackim.
Zdarzenie miało miejsce na DK46 między Dąbrową a Wrzoskami na Opolszczyźnie. Doszło do niego około pół kilometra przed wypadkiem, do którego kierowali się strażacy. Kierowca wozu bojowego wykonał gwałtowny manewr, aby uniknąć zderzenia, przez co Scania przewróciła się na bok.
Na miejsce musiały zostać kolejne jednostki już nie do jednego, a do dwóch zdarzeń. Dwóch strażaków zostało poszkodowanych.