W sieci pojawiło się kontrowersyjne nagranie ze skrzyżowania ulic Puławskiej z Wałbrzyską w Warszawie. Widać na nim jak autor nagrania wjeżdża na nie na żółtym świetle, a inny kierowca z prawej strony na czerwonym świetle. Koniec końców doszło do wypadku.
Autor nagranie pisze, że w rzeczywistości czas reakcji był znacznie krótszy niż widać na filmie, jeżeli chodzi zatrzymanie się przed sygnalizatorem widząc żółte światło. Dodaje również, iż spodziewał się, że kierowca który mu wyjechał będzie skręcał w prawo na zielonej strzałce.
Pod materiałem wideo który możecie zobaczyć poniżej na kierowcę wylewa się duża krytyka, że choć to inny kierowca przejechał ewidentnie na czerwonym świetle, to jednak on sam mógł uniknąć takiego zdarzenia. Autor w swojej obronie odsyła do przepisów mówiących o tym, kiedy można przejechać na żółtym świetle.