Ferrari wprowadzi do swojej oferty supersamochód z napędem hybrydowym oraz centralnie umieszczonym silnikiem V8. Wbrew wcześniejszym plotkom, nie będzie to tylko jednorazowa edycja specjalna. Model trafi do regularnej produkcji.
Według nieoficjalnych informacji nowy model ma być jeszcze mocniejszy niż 711-konna 488 Pista. Prezentacja będzie miała miejsce na specjalnie zorganizowanym evencie, a nie na targach motoryzacyjnych. Pierwsi klienci otrzymają swój model na początku roku 2020.
Dyrektor wykonawczy Ferrari Louis Camilleri zapowiedział nowy model w trakcie rozmowy inwestorów dotyczącej podsumowania finansowego kalendarzowego roku 2018. Źródło, które pozostaje anonimowe, potwierdza jednostkę V8 połączoną z hybrydą – podaje do informacji portal Automotive News.
Sądząc po opisie oraz plotkach, a także zdjęciach szpiegowskich mamy dosyć jasny obraz tego, czego możemy spodziewać się po nowym modelu. Wiele samochodów testowych to zakamuflowane 488 ze zmienionymi częściami – przednimi i tylnymi panelami.
Na wszystkich filmach krążących w sieci samochód połączony z elektrycznym motorem jest dużo cichszy od tradycyjnego 488.
Jeszcze przed swoją śmiercią, były szef Ferrari Sergio Marchionne zapowiedział, że włoska firma pracuje nad hybrydowym V8. Jeszcze wtedy Marchionne nie podał dokładnie pod maskę którego modelu trafi dana jednostka.
Camilleri potwierdził również, że w pełni elektryczne Ferrari pojawi się gdzieś w okolicach roku 2022. Jednakże, nie podał on żadnych konkretnych informacji na temat pierwszego elektryka z Maranello.