Największe miasto amerykańskiego stanu Nebraska, Omaha ma dość zaskakującą atrakcję turystyczną. To z pozoru zwykły kamień, który jest jednak ciągłym świadkiem abstrakcyjnych wypadków samochodowych.
W ciągu ostatnich sześciu tygodni co najmniej sześciokrotnie wzywano służby do odholowania samochodów, które się o niego rozbiły. Wzrastająca częstotliwość kamienia sprawiła, że ten obiekt ma już dedykowaną grupę na Facebooku oraz dedykowaną lokalizację na Mapach Google jako The West Maple Omaha Rock.
W przypadku wielu kolizji ludzie zachodzą w głowę, jak w ogóle możliwe było, np. zawiśnięcie samochodu na tym kawałku skały. Sporo osób zaczęło mu przypisywać kosmiczne właściwości, chociażby o tym, iż jest to kawałek meteorytu. Podobno zdarzyli się szaleńcy, którzy celowo roztrzaskiwali auto, aby zrobić sobie zdjęcie przy N 156th Street.
Okoliczni mieszkańcy często przystrajają najsłynniejszy kamień w Omaha. Często można go spotkać z oczami, a w chłodniejsze dni z szalikiem jednego z domów magii znanego z „Harry’ego Pottera”. Wkrótce „Rocko” (jak go nazywają) zapewne przywdzieje jakieś świąteczne ubranie. Może wtedy będzie bardziej zauważalny przez kierowców.