Policjanci z krośnieńskiej drogówki w pościgu zatrzymali 24-latka, który próbował uniknąć kontroli. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość i próbował oszukać mundurowych, bo nie posiadał prawa jazdy. Za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego krośnieńskiej komendy, na drodze krajowej nr 32, zmierzyli prędkość busa, który jechał zdecydowanie za szybko. Mundurowi dali kierowcy sygnał do zatrzymania się, jednak ten zignorował polecenie, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg i zatrzymali mężczyznę po około 6 km.
Okazało się, że kierowca auta nie miał przy sobie prawa jazdy o czym sam od razu poinformował. Tłumaczył się, że w pośpiechu zapomniał zabrać z domu. Mężczyzna nie miał również żadnego dokumentu tożsamości, lecz bez zastanowienia podał swoje dane osobowe. Do kontroli nie zatrzymał się, gdyż jak oświadczył był zamyślony.
Jeździła podrabianym Lamborghini. Auto skonfiskowano i przekazano do kasacji
Policjanci po sprawdzeniu danych w systemach informacyjnych ustalili, że dane jakimi posłużył się kierowca nie istnieją. Nietypowe zachowanie mężczyzny wzbudziło u funkcjonariuszy podejrzenie, że może mieć on na sumieniu coś jeszcze. Nie mylili się. W rozmowie z pasażerem, który także podróżował busem wyszło na jaw, że kierowca nie nazywa się tak jak twierdził. Policjanci ustalili prawdziwą tożsamość mężczyzny, którym był 24-latek z powiatu Oławskiego.
Po sprawdzeniu go w policyjnych systemach okazało się, że w ogóle nie posiadał prawa jazdy. Mężczyzna za popełnione wykroczenia i przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.