Motocyklista, który próbował uciec przed policją, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Jazda jednośladem pomimo braku uprawnień i pod wpływem alkoholu oznacza karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło wczoraj (28 lipca) około godziny 8:00. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego biłgorajskiej komendy w miejscowości Płusy chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę motocykla marki Kawasaki. Kierujący jednośladem na widok mundurowych zaczął uciekać.
Policjanci podjęli za nim pościg. Mężczyzna nie reagował na sygnały do zatrzymania i wjechał na drogę gruntową, gdzie stracił panowanie nad pojazdem i się przewrócił. Dalej uciekał pieszo. Kilka chwil później został zatrzymany. Jak się okazało, był to 33-letni mieszkaniec gminy Księżpol.
Przeprowadzone przez policjantów badanie na zawartość alkoholu wykazało, że miał w organizmie ponad promil. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych bazach wyszło na jaw, że 33-latek posiada decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania. Motocykl, którym kierował, nie był zarejestrowany i nie posiadał ubezpieczenia OC. Teraz mężczyzna stanie przed sądem, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Pokłócił się z dziewczyną po czym chciał zaimponować jej driftem. Wylądował na dachu