Po czwartkowych treningach na Torze Poznań, w których najlepszym czasem dwukrotnie popisał się Filip Tokar, dziś rano kierowcy Kia Platinum Cup przystąpili do pierwszego segmentu kwalifikacji. Tym razem na czele znalazł się Kamil Serafin.

Zwycięzca dwóch wolnych treningów Filip Tokar musiał uznać wyższość Kamila Serafina w Q1. Kierowca ze Szczecina po pokonaniu siedmiu okrążeń był szybszy o 0,150 sekundy.

Trzecie miejsce przypadło w udziale Konradowi Wróblowi, który do najszybszego Serafina stracił tylko 0,216 sekundy.

Ta trójka była zdecydowanie szybsza od pozostałych – czwarty Nikodem Wierzbicki stracił już 0,635 sekundy, jednak najważniejsze w Q1 było oczywiście uniknięcie odpadnięcia z dalszej rywalizacji, które groziło zawodnikom poza pierwszą piętnastką.

Tymi okazało się dwóch gościnnie startujących dziennikarzy – Jacek Jurecki i Marek Wicher, choć strata tego pierwszego do najszybszego Serafina wyniosła tylko 3,2 sekundy, a do bezpiecznego 15. miejsca które zajął ostatecznie Marcin Ganowski, Jurecki stracił tylko 0,4 sekundy.

Czołową piątkę uzupełnił z kolei Dawid Borek, wyprzedzając Szymona Jabłońskiego i Jana Lukasa Keila. Bardzo szybka w dwóch pierwszych rundach węgierska zawodniczka Adrienn Vogel tym razem była ósma, a czołową dziesiątkę uzupełnili Marek Begier i Aleksander Olejniczak.

O swój dalszy udział w kwalifikacjach drżeć musieli Jakub Dwernicki, Patryk Borek, Miłosz Siemaszko, Petra Krajnyak i wspomniany wcześniej Marcin Ganowski.