Kilka dni temu we Wrocławiu doszło do głośnego wypadku na całą Polskę, w którym pracownik myjni rozbił Dodge`a Challengera klienta. Pracownik myjni odebrał od klienta luksusowy samochód po to, aby wypolerować w nim felgi. Koniec końców auto rozbił na drzewie.
Choć sam właściciel pojazdu zarzeka się, iż nie pozwolił pracownikowi myjni na przejażdżkę. Z kolei pracownik myjni twierdzi inaczej. Sprawę będzie dokładnie badać policja. Poniżej możecie zobaczyć jak ciężko miał opanować Dodge`a młody mężczyzna nieposiadający prawo jazdy.