W okresie wakacyjnym funkcjonariusze ITD z większą uwagą spoglądają na autokary w celu ich kontroli. Z tego też względu postanowiono skontrolować wyjeżdżający z bramek poboru opłat autokar na autostradzie A4 w Gliwicach.
Inspekcja Transportu Drogowego dokładnie sprawdziła stan techniczny pojazdu, trzeźwość kierowcy, oraz poddano analizie czas pracy kierowcy. Nie było żadnych uwag pod tym względem zatem kierowca, jak i trzydziestu pasażerów mogło już odliczać minuty do dalszej podróży.
Na koniec sprawdzono jednak jeszcze prawo jazdy kierowcy i tu zaczęły się problemy. Mężczyzna nie posiadał ważnej kategorii „D” prawa jazdy, a także ważnego szkolenia i ważnych orzeczeń: lekarskiego i psychologicznego.
Wszelkie uprawnienia kierowcy skończyły swoją ważność… trzy dni wcześniej. Nieuwaga kosztowała mandat w wysokości 450 zł. Do tego wszczęto dwa postępowania administracyjne o nałożenie kar: na przedsiębiorcę i na osobę zarządzającą transportem. Odpowiednio 1500 i 3000 zł.
Radiowóz prawie został zmieciony z drogi. Tir za szybko jechał na łuku