Funkcjonariusze ITD z wodzisławskiego oddziału pomagali Straży Granicznej w Bielsku-Białej w ustalaniu okoliczności ujawnionego przez nich przemytu imigrantów. W trakcie swoich czynności inspektorzy ustali również, że turecki przewoźnik podróżował na dwóch kartach.
Dzięki pomocy Inspektorów Transportu Drogowego udało się ustalić domniemaną trasę przejazdu. Wszystko za pomocą pamięci tachografu, a dokładniej – aktywnościach kierowcy i poruszaniu się pojazdu. Na tej podstawie ustalono potencjalną trasę przejazdu i możliwe miejsca postojów, gdzie imigranci mogli mieć sposobność dostania się do pojazd.
W trakcie kontroli stwierdzono, że kierowca używał karty innego kierowcy do zapisywania swoich aktywności. Strażnikom udało się ją znaleźć w kabinie pojazdu. Przedsiębiorąca będzie musiał się liczyć z odpowiednią karą, za wykryte przewinienia kierowcy związane z nieprzestrzeganiem czasu pracy oraz próba ukrycia tego poprzez posługiwanie się cudzą kartą. A ta po przeliczeniu wyniosła ponad 8 tys. zł.
Porsche wbiło się w naczepę ciężarówki na A2. Kierowca zginął na miejscu