Wczoraj skończyła się ostatnia tura tegorocznych ferii. Inspektorzy ITD postanowili zatem podsumować efekty swoich działań w tym okresie. Największe wrażenie zrobiły na nas statystyki wypracowane przez fotoradary.
Koniec ferii zimowych oznacza, że na wiele polskich dróg znów powróci względny spokój. Inspektorzy ITD nie ukrywają, że ten zimowy czas można śmiało zaliczyć do bardzo gorących okresów dla kierowców. Potwierdza to liczba wykonanych zdjęć przez stacjonarne fotoradary.
Na początek zacznijmy od rekordzisty, którego zarejestrował fotoradar. Ponownie został nim kierowca w samochodzie marki BMW. Dlaczego ponownie? Bo według ITD auto tej samej marki ustanowiło rekord w ubiegłoroczną majówkę. Tym razem rekord padł w Marcinkowicach 16 lutego i wyniósł 163 km/h. Samochód przekroczył dozwoloną prędkość o 113 km/h. Kierowca zapewne nie uniknie kary.
Zobacz, gdzie ITD będzie obsługiwało 26 nowych fotoradarów w Polsce
Podczas tegorocznych ferii (od 11.01 do 19.02) wszystkie urządzenia działające w kraju w ramach systemu CANARD, zarejestrowały ponad 112 000 naruszeń.
Kontrole autobusów
Podczas tegorocznych ferii inspektorzy ITD skontrolowali 1200 autokarów. Z uwagi na zły stan techniczny zatrzymano 60 (5%) dowodów rejestracyjnych, czyli nieco więcej niż rok temu (4,5% w 2019 r.). Kontrole 14 pojazdów skończyły się zakazami jazdy. To wynik gorszy od ubiegłorocznego. Podczas ferii 2019 ITD wyeliminowała z ruchu 8 autokarów.
Kierowców ukarano w sumie 260 (21,7%) mandatami. Najczęściej inspektorzy znajdowali wady w układach hamulcowym, kierowniczym. Wielokrotnie zastrzeżenia budził też stan opon. ITD sprawdzała także trzeźwość prowadzących i tę kontrolę każdy kierowca przeszedł pozytywnie – wszyscy byli trzeźwi.
Ile koni mechanicznych stracił ten Ford Mondeo ST200 po 240 tys. kilometrów? Wyniki są zaskakujące