Minister cyfryzacji Marek Zagórski zapowiedział, że w najbliższym półroczu wprowadzone zostanie elektroniczne prawo jazdy. Oznacza to, że najdalej w czerwcu nie będziemy musieli wozić tego dokumentu ze sobą.
Minister stwierdził, że wprowadzenie prawo jazdy w smartfonie byłoby możliwe już teraz, natomiast wciąż istniałoby ryzyko, że kierowcy będą karani mandatami za fizyczny brak dokumentu. Najpierw należy zmienić ustawę.
E-prawo jazdy będzie działało tak samo, jak elektroniczny dowód rejestracyjny. Oznacza to, że nie będziemy musieli posiadać przy sobie żadnych dokumentów – funkcjonariusz przy kontroli sprawdzi sobie wszystko w systemie.
Oczywiście nadal kierowca będzie musiał posiadać coś, po czym dałoby się go zidentyfikować. Tutaj w grę wchodzi smartfon i „e-prawo jazdy”. Telefon będzie przypominał nam m.in. o końcu polisy OC, czy o punktach karnych.