Volkswagen pokazał pierwszy nowy model dołączający do floty „entuzjastów”. To Arteon Big Sur, nazwany na cześć malowniczego kalifornijskiego wybrzeża. Samochód jest w zasadzie standardowym Arteonem SEL Premium R-Line, który został poddany bardzo szczegółowemu oklejeniu. Ale efekt końcowy jest fantastyczny!
Koncepcyjny Arteon robi wrażenie
Volkswagen chciał tym samym zwrócić uwagę na swojego flagowego sedana. Ten wyjątkowy samochód został zaprojektowany przez specjalistę ds. motorsportu Seana Mayndarda. Według VW, folia została zaimplementowana na całym samochodzie, łącznie z ościeżnicami drzwi wewnętrznych i bocznymi elementami nadwozia.
Ponadto, Arteon Big Sur ma wykonany na zamówienie przedni splitter, elementy boczne oraz spojler. Volkswagen nie przyoszczędził także na obniżonym zawieszeniu.
– Jestem naprawdę dumny z ilości szczegółów i uwagi, jaką przyłożyliśmy. Zdjęliśmy wszystkie drzwi, maskę, bagażnik i spędziliśmy dobre 50, 60 godzin, aby upewnić się, że wszystko jest idealnie. Patrząc z daleka, wygląda tak, jakby był pomalowany – mówi jeden z twórców samochodu.
Volkswagen włożył w to mnóstwo pracy
Samochód jest obniżony o 1,5 cala, ale ze względu na zestaw zderzaków wydaje się, że jest obniżony o wiele więcej.
– To była bardziej estetyczna zmiana projektu niż poprawa wydajności. Chcieliśmy utrzymać go w granicach tego, co klienci mogą kupić. Oraz zapewnić, że może to zrobić każdy, kto ma środki i interesuje się takim samochodem.
Jedyny w swoim rodzaju Volkswagen Arteon Big Sur będzie prezentowany wraz z resztą „Fleet Enthusiast” na imprezach w całych Stanach Zjednoczonych.