Zazwyczaj wszyscy uważamy się za bardzo wyrozumiałych. Sprośny żart? Nie ma kłopotu, jestem odporny. (Nie)stety Jeremy Clarkson parę razy przegiął, obrażając niewłaściwe osoby. Ale przecież właśnie za to go kochamy.

Poniżej zebraliśmy 10 najbardziej obraźliwych wypowiedzi, czy sytuacji związanych z Jeremym Clarksonem i jego programem.

10. Sugestia, że dzieci powinny podróżować w samolotach razem z bagażem

When will British Airways realise that babies belong in the hold?

— Jeremy Clarkson (@JeremyClarkson) May 3, 2013

Ten dowcip jest akurat całkiem nieszkodliwy i chyba wszyscy, którzy lecieliśmy kiedyś samolotem z drącym się w niebogłosy dzieckiem, zgodzimy się z Jeremym. W świecie poprawności politycznej i kontrolowania każdego naszego słowa, taki dowcip jest nawet całkiem przyjemny. Chyba nie sądzicie, że Clarkson powiedział to na poważnie? Cóż – niestety znalazły się takie osoby. Po publikacji tego Tweeta na Clarksona wylała się fala hejtu.

9. Prowokacyjne teksty namalowane na samochodach w południowych Stanach

„Jestem bi”, „Miłość wśród mężczyzn jest okej”, „NASCAR ssie” oraz „Hillary na prezydenta”. Na papierze te teksty wydają się dość niefrasobliwe, tym bardziej, że obrażanie NASCAR w pewnych kręgach (nawet w USA) jest normą. Podobnie sporo Amerykanów chciało, aby to pani Clinton zasiadała w Białym Domu na parę następnych lat. Najbardziej delikatnym były teksty dotyczące miłości wśród mężczyzn. Clarkson, Hammond i May podróżujący w swoich pickupach wartych paręset dolców musieli mocno się napocić, żeby nie dostać łomotu za biseksualne komentarze. Najwyraźniej południowa Ameryka nie była jeszcze gotowa na Clarksona.

8. Test Tesli Roadster i wyreżyserowany brak prądu

Pamiętacie odcinek, w którym Jeremy Clarkson testował Teslę Roadster na torze Top Geara? Jeden z pierwszych elektryków szybko wyczerpał prąd i do garażu wrócił za sprawą siły ludzkich mięśni. Pojawił się tylko jeden problem: samochód tak naprawdę nigdy nie wyczerpał swojej baterii, a cała scena była wyreżyserowana.

7. Clarkson i Huragan Katrina

To były jedne z mocniejszych słów wypowiedzianych przez Jeremy’ego, który po drugiej stronie Atlantyku wywołał falę protestów. Na łamach dziennika „The Sun” powiedział wówczas, że większość głodujących czarnych ludzi w Nowym Orleanie była zabijana przez śmigłowce bojowe, a nie ratowana. Dowcip dla ludzi o bardzo wysublimowanym poczuciu humoru.

6. „Meksykańskie samochody byłyby leniwe, bezczelne, nadęte, z nadwagą, oparte o płot i śpiące patrząc na kaktusa z kocem z dziurą w środku służącą jako płaszcz”

Numer sześć jest dość oczywisty. Richard Hammond zasugerował w jednym z odcinków Top Gear, że meksykańskie samochody byłyby porażką, ponieważ ludzie tam mieszkający są leniwi i grubi. Clarkson nie odpuścił i chętnie dołożył swoje trzy grosze, dodając, że na pewno nie spotkają go za to problemy, bo ambasador Meksyku będzie w tym czasie ucinał sobie drzemkę.

5. Nakręcenie reklamówki VW i żartowanie z Niemców atakujących Polskę w czasie drugiej wojny

Polacy są z reguły przyzwyczajeni do żartowania z samych siebie i rzadko można spotkać problem w tej kwestii. Czym innym jest jednak opowiedzenie jednego, czy dwóch żartów, a czym innym żartowanie z rozpoczęcia drugiej wojny światowej w roku 1939. Jednakże, kto oglądał brytyjskie seriale komediowe wie, że dla wyspiarzy jest to dość tradycyjne poczucie humoru.

4. Top Gear Polar Special i picie alkoholu podczas jazdy

Z pewnością pamiętacie specjalny odcinek, w którym Clarkson i May pojechali Toyotą Hilux na Biegun Północny, ścigając się w tym czasie z Hammondem korzystającym tylko z energii psów. Panowie korzystający z Hiluxa na każdym kroku próbowali naśmiewać się ze zmarzniętego Hammonda i jednym ze sposobów było urządzenie sobie małej imprezy za sterami Hiluxa. Clarkson i May popijali sobie tonik i gin na planie, informując widzów, by nie przejmowali się tym, co widzą. W końcu jazda po lodzie to nic innego jak żeglowanie samochodem. Innego zdania było BBC Trust, które skrytykowało prezenterów za jazdę pod wpływem.

3. „Nienawidzimy Jeremy’ego Clarksona”

Jeremy twierdził, że za każdym razem, kiedy przejeżdża przez Norfolk ludzie wskazują palcami i mówią: „Hej, spójrz. To jest samochód!” Oczywiście mieszkańcy nie puścili tych żartów płazem, rozpoczynając kampanię pod hasłem „Nienawidzimy Jeremy’ego Clarksona”.

2. Ciasto waniliowe na twarzy prezentera

Oxford Brookes Universtiy postanowiło przyznać Jeremy’emu Clarksonowi tytuł doktora honoris causa. Nie spodobało się to grupie 3 tysięcy osób, które podpisały się pod petycją przeciwko takiej inicjatywie. Tłumaczyli to faktem, że brytyjski prezenter ma lekceważące podejście do świata. Oczywiście petycja spełzła na niczym, jednak nie zatrzymało to jednego z wkurzonych na Clarksona ludzi. Ten zdecydował się na rzut ciastem waniliowym wprost w Clarksona, gdy ten miał odbierać tytuł. Pozostał on jednak niewzruszony, komentując „Niezły strzał!”, a następnie pozował do zdjęć.

1. Tyłek Fiony Bruce

Pamiętacie odcinek, w którym Clarkson wszedł do wyjątkowo małego pojazdu o nazwie Peel P50 i wjechał nim do siedziby BBC? Jasne, że pamiętacie. W trakcie swojej przejażdżki Clarkson wpadł przy windzie na prezenterkę Fionę Bruce. Gdy ta pomogła mu wyjechać z windy, Jeremy skomentował jej wygląd słowami „niezły tyłek” i żartował, że nie chciał powiedzieć tego na głos. Fiona nie zapomniała i kilka lat później, gdy pojawiła się w Top Gearze, uderzyła Jeremy’ego w twarz.