Nie, to nie Prima Aprilis. Nie – to również nie praca geniuszy Photoshopa. To nie jest też BMW E30. Wyobraźcie sobie, że ktoś przerobił prawdziwą Toyotę Tacoma, wrzucając przód z beemki. I trzeba przyznać, że nie wygląda to wcale najgorzej!
Pickup przyciąga wzrok
Pickup Toyota Tacoma z przodem pochodzącym z BMW 325i (E30) z 1987 roku wygląda aż dziwnie dobrze. Jak dowiadujemy się z opisu posta na FB, obydwa pojazdy zostały wycofane z ruchu i przekształcone na bazie pickupa z twarzą E30.
Efekt końcowy przyciąga wzrok i nie jest nawet brzydki. Oprócz beemkowego wykończenia, samochód otrzymał też niebiesko-białe wstawki nawiązujące do kolorystyki niemieckiej firmy.
Kłują w oczy czaszki zastępujące wewnętrzne pary reflektorów, a coś jest też nie tak z drzwiami kierowcy. Niemniej jednak, BMW pickup E30 jest interesującą konstrukcją, której nigdy nie spodziewaliśmy się zobaczyć. Fajnie jest przypomnieć sobie czasy, kiedy grille BMW wyglądały ładnie i estetycznie.
Jednorazowy wybryk?
Co ciekawe, BMW też myślało kiedyś o stworzeniu pickupa. Co prawda żaden z pojazdów nie wszedł nigdy do produkcji seryjnej, ale… Pamiętacie może BMW Serii 3 cabrio przekształcone w pickupa M3? Samochód pracował dla M GmbH przez 26 lat.
W 2011 roku firma zaprezentowała też M3 (E92) z przestrzenią ładunkową jako primaaprilisowy żart. Ale ten tutaj to absolutnie jednorazowy wybryk. Jak wam się podoba?