Bycie w kwarantannie spowodowanej koronawirusem ma wiele oczywistych wad, o których nie musimy tutaj nawet pisać. Niestety, jedną z nich jest również fakt, że nasze samochody pozostają w miejscu przez dłuższy czas bez opieki. To prawdziwa gratka dla złodziei.
Mamy nadzieję, że wszyscy zostaliście w domu, mając na uwadze nowego wirusa. Tak się składa, że wielu oszustów i złodziei zaczęło wykorzystywać nową rzeczywistość do realizowania swoich niecnych planów.
Wystarczy spojrzeć na poniższe wideo, które zostało nagrane w Quincy w stanie Illinois. Kamera umieszczona na jednym z domów pokazuje dużą grupę ludzi zatrzymujących się na środku ulicy tylko po to, by wybiec i zobaczyć, które pojazdy mają otwarte drzwi.
Incydent miał miejsce na początku tego tygodnia. Policjant Tom Miller powiedział dla WGEM, że w środę wieczorem włamano się do ponad 20 samochodów. Potwierdził też, że cztery osoby przyznały się do kradzieży takich akcesoriów jak ładowarki do telefonu, czy okulary słoneczne.
Masz Toyotę, Hyundaia albo Kię? Musisz uważać na te potencjalne luki w oprogramowaniu
Czy powinniśmy się martwić? Nie do końca – to czas dla amatorów, którzy wkrótce dadzą sobie spokój z tego typu praktykami. Dużo bardziej powinniśmy martwić się o złodziei zawodowców, którzy niestety wciąż poruszają się po świecie.
Kradzież na walizkę jest dziś najbardziej popularnym sposobem. Jeśli podchodzisz do tematu poważnie, schowaj swoje kluczyki w metalowa skrzynce lub w specjalnie do tego przeznaczonym etui. Dzięki temu złodzieje nie odbiorą sygnału i nie oszukają skrzynki przekaźnikowej, a twój samochód pozostanie bezpieczny.