Jeszcze kilkanaście/kilkadziesiąt lat temu BMW produkowało naprawdę szalone samochody. Ten konkretny egzemplarz E36 M3 powstał tylko w jednym egzemplarzu, bo… był zbyt szalony, aby pozwolić na jego sprzedaż klientom.
To BMW było zbyt szalone
Podczas przygotowań do serii E36, BMW chciało mieć również jego nieco mniejszą wersję. To pozwoliło na konkurowanie z ówczesnymi hot hatchami i doprowadziło do powstania E36 Compact.
Styl nadwozia został zaprojektowany z myślą o tańszej Serii 3, a wersja M3 Compact nigdy ostatecznie nie trafiła do produkcji. Nie oznacza to jednak, że BMW jej nigdy nie zbudowało…
W swoim najnowszym filmie BMW Group Classic prezentuje jedyny w swoim rodzaju model E36 M3 Compact z 1996 roku. Pomimo niewielkich proporcji, pod jego maską pracował silnik rzędowy S50B32 prosto z M3 Coupe, który wytwarzał 321 KM.
Co za liczby!
Nadwozie było krótsze o 23 cm od wersji Coupe, co oznaczało też mniejszą wagę. BMW zapewniło jednak tej wersji jeszcze dodatkową dietę, montując fotele kubełkowe Recaro, dorzucając conieco Alcantary i klatka bezpieczeństwa. Ostatecznie M3 Compact był więc o 150 kg lżejszy od swojego większego brata.
Choć samochód był krótszy, jego rozstaw osi był identyczny, co w „zwykłym” M3. Dzięki temu samochód prowadził się naprawdę świetnie. BMW jednak nigdy nie przystąpiło do realizacji tego projektu, a M3 Compact nie trafił na linię produkcyjną.
Mimo powściągliwości BMW, na całym świecie powstało jednak kilka replik. Entuzjaści są zapewne z tego powodu zachwyceni, jednak mówienie o kupnie, czy nawet zobaczeniu na własne oczy jednego z tych samochodów, jest niemal niemożliwe.