Ten kierowca zupełnie przypadkiem wysadził swój samochód w powietrze. Wszystko przez… odświeżacz do powietrza, którym chciał umilić sobie czas spędzony za kierownicą. Zapomniał tylko o jednej ważnej rzeczy.
Papierosek to był zły pomysł
Nieznany z imienia i nazwiska kierowca w Anglii, w West Yorkshire, rozpylił „nadmierną” ilość aerozolu w swoim Seacie Leonie. Po tym, jak zakończył proces, postanowił odpalić papierosa.
Świadkowie powiedzieli, że usłyszeli ogromny huk, zobaczyli jak szyby samochodu pękają, a budynki w pobliżu drżą.
A car explosion in Halifax Town Centre. What an enormous bang. I was in an adjacent bar.
Emergency services on scene in moments @WYFRS @WYP_Halifax @CMBC_CSRT @YorksAmbulance
Unbelievably the driver just climbed out. Thankfully there appears to be no injuries. #Calderdale pic.twitter.com/1yQkbndIjn— Craig Chew-Moulding (@CraigMoulding) December 14, 2019
Mimo to, kierowca podobno wyszedł z samochodu z niewielkimi obrażeniami. Niemal od razu otrzymał pierwszą pomoc, a policja z West Yorkshire powiedziała w specjalnym oświadczeniu, że „mogło być gorzej”.
– Właściciel samochodu zaparkowanego na tej ulicy korzystał z odświeżacza powietrza. Nie przewietrzył jednak samochodu przed zapaleniem papierosa. Opary wybuchły i rozbiły przednią szybę, a także niektóre okna w pobliskich lokalach.
Policja ostrzega
Ulica została na krótko zamknięta, podczas gdy władze ostrzegają kierowców, by zachowali ostrożność i przestrzegali wytycznych podczas używania puszek z odświeżaczem powietrza.