Pamiętacie potężny wybuch 3000-konnego silnika typu Diesel na hamowni? Do całego zdarzenia doszło we wrześniu, a filmik obiegł cały internet. Dziś możemy przyjrzeć się nieco bliżej skutkom katastrofalnej awarii silnika. O dziwo, kierowca czuł się dobrze, poza paroma oparzeniami na ramieniu. Tego samego nie można było jednak powiedzieć o pick-upie i jego potężnym silniku typu Diesel. 

Diesel nie do odratowania

Kanał Industrial Injection opublikował wideo z właścicielem samochodu, przedstawiające przebieg całego incydentu. Możemy także pozwiedzać uszkodzonego pickupa z silnikiem typu Diesel. Pomijając samą eksplozję, pierwsze ujęcie pokazuje nam rzeź, do której doszło w chłodnicy. Zmieszane ze sobą po wybuchu zostały elementy hamulców, zawieszenia, ale wszystkie trudne są do zidentyfikowania na pierwszy rzut oka. 

Niektóre części nie nadające się do niczego wciąż są przymocowane do pickupa, choć raczej luźno, po tym jak Diesel wybuchł w powietrze. Silnik, rzędowa szóstka typu Diesel, jest umieszczony raczej bez większego ładu w komorze silnika. 

Para ogromnych turbosprężarek leży tuż obok, a zbudowana przekładnia 48RE jest ugotowana, mimo iż wytrzymuje potężne przebiegi pod szalonym obciążeniem. Ten wybuch to było jednak za dużo. 

…a może jednak?

Jeśli chodzi o wnętrze, wszystko, co dotykało deski rozdzielczej i kuli ognia zostało zniszczone na kawałki. Tunel skrzyni biegów został zdjęty, a manetka drag-spec wisiała gdzieś w kabinie. Właściciel wspomina też, że gdy ciężarówka wybuchła, siedzieli z przyjacielem w jej wnętrzu. Ciężko uwierzyć, że obaj uciekli bez większych obrażeń, zwłaszcza po tym, ile odłamków spadło w powietrze podczas wybuchu.

W tym momencie trudno powiedzieć, co można odratować z tego Dodge’a na przyszłą przebudową. Właściciel mówi o tym w końcowych minutach filmu i wygląda na to, że obecnie przechodzą przez proces usuwania tego co złe i ratowania tego, co dobre. Przywrócenie „Master Shredder” do dawnej świetności zajmie mnóstwo pracy, ale wierzymy w tych gości!