W miniony weekend motocykliści w Polsce postanowili wyruszyć na wycieczki swoimi jednośladami, mimo obostrzeń rządu związanych z pandemią wirusa. Ten 35-latek zakończył swoją ucieczkę w bolesny sposób.
5 kwietnia około godziny 13:00 na Alejach Tysiąclecia w Nowym Targu policjanci nowotarskiej drogówki dali sygnał do zatrzymania trzem motocyklistom. Ci jednak całkowicie je zignorowali i z dużą prędkością odjechali w stronę Krakowa.
Funkcjonariusze natychmiast wyruszyli w pościg za uciekinierami, którzy łamiąc rażąco przepisy ruchu drogowego stwarzali ogromne zagrożenie na drodze. Za Rabką-Zdrój jeden z nich, jadący Suzuki, stracił panowanie nad motocyklem i przewrócił się.
Policjanci zmuszeni byli przerwać pościg i ruszyli mężczyźnie z pomocą. Kierującym okazał się 35-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego, który wybrał się na motocyklową przejażdżkę. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń, a jego powód ucieczki okazał się jasny. Mężczyzna był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową z Nowego Sącza, nie posiadał prawa jazdy i miał zakaz prowadzenia pojazdów.
35-latek został zatrzymany. Teraz zostanie przesłuchany do sprawy zleconej przez prokuraturę, odpowie za popełnione wykroczenia i przestępstwa drogowe. Za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów (art. 244 kk) oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej (art. 178 b kk), grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo za nieprzestrzeganie zakazu przemieszczania się grozi mu wysoka kara ze strony służb sanitarnych – nawet do 30 tys. złotych.
Policjanci ustalają tożsamość pozostałych motocyklistów.