Kraje w Europie proszą Unię o podanie daty końcowej dla silników benzynowych i typu Diesel. Co prawda kilka krajów ustaliło już datę, kiedy wprowadzą swój zakaz, jednak do tej pory nie były to skoordynowane działania. Możemy jednak odpowiedzieć na to pytanie już dziś: Diesel i benzyna przejdą do historii już w 2025 roku.
Diesel żegna się z Europą
Dziewięć państw członkowskich UE złożyło wspólny wniosek do Komisji Europejskiej. We wniosku, na czele z Danią i Holandią, kraje zwracają się do władz UE o wyznaczenie daty końca silników benzynowych i typu Diesel na wszystkich europejskich rynkach.
– Musimy przyspieszyć transformację energetyczną transportu drogowego, a prawodawcy muszą dać wyraźny sygnał europejskim producentom i kierowcom – mówi duński minister klimatu Dan Jorgensen.
Dokument został podpisany również przez Austrię, Belgię, Grecję, Irlandię, Litwę, Luksemburg i Maltę. Czytamy w nim, że jeśli ambitne plany redukcji zanieczyszczeń mają być osiągnięte w 2030 roku, kraje muszą znać dokładny plan działań.
Unia Europejska musi zająć jasne i wspólne stanowisko z państwami członkowskimi. Tak przynajmniej twierdzą sygnatariusze wniosku. Twierdzą, że tylko w ten sposób będzie możliwe ustalenie jasnych wytycznych w zakresie produkcji, łańcucha dostaw i infrastruktury.
Producenci przejmują inicjatywę
Volvo i Ford niedawno zadeklarowały, że po 2030 roku nie będą produkować już samochodów z silnikiem typu Diesel i benzynowym. Jaguar zrobi to już w 2025. Volkswagen z kolei twierdzi, że za 10 lat będzie sprzedawał w 70% tylko elektryczne samochody.
Wydaje się jednak, że odgórny zakaz silników typu Diesel nie będzie wcale potrzebny. Ostatnio coraz głośniej jest o normie emisji spalin Euro 7. Już wprowadzona w styczniu 2021 roku norma Euro 6d wydawała się nierealna do spełnienia dla producentów.
Euro 7 ma być jeszcze bardziej rygorystyczna i według plotek, wejdzie w życie w 2025 roku. Żaden producent nie będzie w stanie tak zmodyfikować swoich silników spalinowych, aby były dopuszczone do ruchu. Oznacza to ni mniej ni więcej, że to właśnie wtedy Diesel ostatecznie zakończy swój żywot.
Jak się do tego przygotować?
Proponujemy uważnie śledzić sytuację związaną z zakazem. Jeśli faktycznie norma emisji spalin Euro 7 wejdzie w życie w 2025 roku, trzeba będzie kupić samochodów z silnikami spalinowymi „na zapas”.
Nikt przecież nie wejdzie wam do garażu i nie odbierze waszego Diesla. A samochody z silnikami spalinowymi z pewnością będą rosły na wartości. Może to być całkiem dobra inwestycja.