To nie był najbardziej udany poniedziałek dla dwóch kierowców Audi A4. 29-letnia sprawczyni wypadku zagapiła się przed skrzyżowaniem i za późno zorientowała się, że powinna ustąpić pierwszeństwa. Policji tłumaczyła, że zapatrzyła się na ekran nawigacji.
29-latka w miejscowości Celiny w powiecie łukowskim spowodowała niegroźny wypadek. Funkcjonariuszom drogówki tłumaczyła, że jechała tą drogą pierwszy raz i korzystała z nawigacji samochodowej.
Kobieta dodała, że nie zorientowała się, że jest na drodze podporządkowanej i że musi ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającemu drugiemu kierowcy Audi.
W wyniku tego zdarzenia dwie osoby trafiły do szpitala, jednak na szczęście nie doznały one żadnych poważnych urazów. Życiu i zdrowiu uczestników wypadku nie zagraża niebezpieczeństwo.
Mundurowi ustalają szczegółowe okoliczności wypadku, jednak to nie pierwsze sytuacja, w której winna kolizji jest nawigacja. Co ciekawe, badania przeprowadzone przez IAM RoadSmart wykazują, że systemy dla samochodów stworzone przez Google i Apple są bardziej niebezpieczne niż jazda pod wpływem.
Badania były skierowane na określeniu czasu reakcji w trakcie korzystania ze wspomnianych systemów. Najbardziej wydłużony czas zauważono w trakcie używania systemów przez dotyk – można używać również poleceń głosowych.
Mniejsze czasy reakcji zauważono o 12 proc. po alkoholu i o 21 proc. po zażyciu konopi indyjskiej, niż poprzez korzystania dotykowego z funkcji Google i Apple. Użytkownicy CarPlay korzystający z systemu z użyciem głosu, zanotowali o 36 proc. wydłużony czas reakcji. Z kolei używający panelu dotykowego o 57 proc. W Android Auto były to trochę szybsze reakcje zwolnione o – odpowiednio – 30 i 53 proc.