Firma Michelin produkując swoje opony chce osiągnąć cel, jakim jest wykorzystanie 40% materiałów odnawialnych lub pochodzących z recyklingu do 2030. Do 2050 roku ma to być już 100%. Oznacza to, że produkcja opon i wykorzystanie materiałów zmieni się o 180 stopni.
Opony zmienią się nie do poznania
JAK WYGLĄDAJĄ NOWOCZESNE OPONY? SPRAWDŹ TUTAJ!
Francuski gigant oponiarski jest o krok bliżej osiągnięcia tego celu. Opony Michelin będą produkowane za pomocą technologii recyklingu tworzyw sztucznych – głównie plastikowych butelek.
Proces recyklingu odpadów tworzyw sztucznych z politereflatanu etylenu (bardziej znanego jako PET) opiera się na enzymie zdolnym do depolimeryzacji tworzywa sztucznego. PET to rodzaj plastiku używanego do produkcji butelek, odzieży poliestrowej, czy niektórych rodzajów dywanów.
Choć jest często poddawany recyklingowi, jest też jednym z głównych źródeł odpadów z tworzyw sztucznych. Według Michelin, konwencjonalne praktyki recyklingu nie dają produktu odpowiedniego, aby stworzyć właściwe opony. Jednak dzięki rewolucyjnemu procesowi enzymatycznemu można to zrobić.
3 miliardy butelek PET
Nicolas Seeboth, dyrektor ds. badań polimerów Michelin: „Poliester o wysokiej wytrzymałości na rozciąganie jest szczególnie odpowiedni do produkcji opon. Ze względu na jego odporność na pękanie, wytrzymałość i stabilność termiczną. Te zaawansowane technologicznie wzmocnienia dowiodły swojej zdolności do zapewnienia identycznych parametrów jak te stosowane w przemyśle naftowym.”
JAK WYGLĄDAJĄ NOWOCZESNE OPONY? SPRAWDŹ TUTAJ!
Michelin szacuje, że prawie 3 miliardy plastikowych butelek rocznie mogłoby zostać poddanych recyklingowi na włókna techniczne, które stworzą opony nowej generacji.
