Brak doświadczenia, brawura, czy chęć zaimponowania swoim kolegom. To najczęstsze przyczyny wypadków, w których udział biorą młodzi kierowcy. Niestety, bardzo często są to wypadki śmiertelne, a jednym z rozwiązań może być wprowadzenie dodatkowych ograniczeń i limitów. Jak będą wyglądać nowe przepisy?
Dane dotyczące ofiar wypadków opublikowane w zeszłym tygodniu przez brytyjski Departament Transportu ujawniły, że w 2019 roku na drogach w Wielkiej Brytanii zginęło 1748 osób. Jednym ze środków, który ma zmniejszyć te statystyki, może być wprowadzenie przez rząd stopniowanych praw jazdy.
Nowe przepisy dla młodych kierowców
Młodzi kierowcy mogą otrzymać nakaz ciszy nocnej i ograniczenie liczby przewożonych pasażerów. Posłowie brytyjskiego rządu rozważają obecnie tego typu pomysł, który mógłby przyczynić się do zmniejszenia liczby wypadków.
Według nowych raportów kierowcy w wieku poniżej 25 lat mogą otrzymać zakaz jazdy w nocy. To jednak nie wszystko, nie będą mogli też jeździć ze znajomymi w tym samym wieku. Będą musieli przestrzegać także bardziej rygorystycznych ograniczeń prędkości przez pierwsze kilka miesięcy po zdaniu egzaminu na prawo jazdy. Okres próbny będzie trwał dwa lata.
Projekt ustawy ma trafić do parlamentu we wrześniu, a do tego czasu komisja Transportu będzie wciąż poszukiwać środków by zapewnić bezpieczeństwo młodym i początkującym kierowcom.
Lepiej zapobiegać
Dr Neal Kinnear, szef nauk behawioralnych w niezależnej grupie transportowej obliczył, że stopniowe przyznawanie praw jazdy młodszym kierowcom może zapobiec nawet 400 zgonom. To z kolei pozwoliłoby na zaoszczędzenie 200 milionów funtów w kasie państwa.
Według jego szacunków potencjalnie zmniejszyłoby to śmiertelność nawet o 1/4 (23%) każdego roku. Wszystkim nowym posiadaczom prawa jazdy poniżej 25 roku życia przez pierwsze miesiące nakładano by godzinę policyjną, dozwolona byłaby tylko określona liczba pasażerów w odpowiednim wieku. A także musieliby przestrzegać bardziej restrykcyjnych ograniczeń prędkości.
System stopniowanego prawa jazdy mógłby również oznaczać ograniczenie nowych kierowców do poruszania się pojazdami o niskiej maksymalnej mocy wyjściowej.
Jednakże, jednym z największych problemów związanych z wprowadzeniem stopniowanych licencji, wydaje się być sposób egzekwowania tych środków. Czy taki pomysł pozwoli na zmniejszenie liczby wypadków? Czy sprawdziłby się również w Polsce?