Ostatni weekend wakacji stał pod znakiem drugiej rundy Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W trakcie swojego pierwszego startu samochodem BMW z napędem na tylną oś Mery Czepiel popisała się mistrzowską obroną na ostatnim zakręcie Toru Poznań. Większość kierowców jeżdżących po polskich drogach mogłaby uczyć się od młodej zawodniczki opanowania i zimnej głowy. Zobaczcie sami!

Mistrzowska obrona w BMW

W piątek na Torze Poznań warunki atmosferyczne nie należały do najłatwiejszych. Nad stolicą Wielkopolski pojawiały się przelotne deszcze, a takie warunki są bardzo nieprzewidywalne na torze. Przekonała się o tym debiutująca za kierownicą wyścigowego BMW Mery Czepiel.

Mery Racing Team: – Pierwszy start w wyścigu w samochodzie z tylnym napędem za mną. Na każdym treningu poprzedzającym tę rundę trener wymagał ode mnie bezustannej jazdy w poślizgu. Samochód ustawiany był tak, żebym miała do dyspozycji minimum przyczepności. Musiałam ćwiczyć pracę rąk, użycie gazu i hamulca. Spotkałam się z zarzutami, że taki trening nie ma sensu, bo to tylko „popisy” – zamieszczam więc nagranie fragmentu dzisiejszego wyścigu, który pewnie zakończyłabym przedwcześnie, gdyby nie zdobyta wiedza i umiejętności. Dodam, że trener i tak nie był zadowolony, więc będziemy pracować dalej.