Istnieje wiele modeli BMW, które utrzymują swoją wartość niesamowicie dobrze, a ich cena często nawet rośnie. Nic dziwnego, że w ostatnim roku ceny klasycznych BMW poszybowały w górę. Jednym z takich modeli jest BMW M5 generacji E39.
To BMW będzie tylko zyskiwać na wartości
Samochód powstawał w latach 1998-2003 i obecnie za BMW M5 E39 trzeba zapłacić naprawdę grube pieniądze. Jednym z przykładów może być egzemplarz z 2002 roku, który na aukcji Gooding & Co. osiągnął cenę prawie… 800 000 zł! To ogromna różnica w porównaniu z oryginalną ceną detaliczną w postaci 400 000 zł.
Dlaczego więc tak dużo trzeba za niego zapłacić? I przede wszystkim, dlaczego ludzie tak chętnie „rzucają się” na te egzemplarze, mimo ich ogromnej ceny? Cóż, BMW M5 E39 uważany jest za najlepsze M5 wszech czasów, a także najlepszego sedana w historii.
Samochód charakteryzuje się niemal idealną równowagą między balansem, szaleństwem, a wyglądem. Ma ogromny 4,9-litrowy wolnossący silnik w układzie V8 i dość dyskretny wygląd. Cenę podbija także sportowe wyczucie układu kierowniczego, dynamika podwozia, czy frajda z jazdy, która nie ma sobie równych.
1 z 5 w USA
Dziś trafiliśmy na wyjątkowe BMW E39 M5 w salonie Bill Jacobs BMW w Illinois. Ten nieskazitelny egzemplarz ma zaledwie 1000 km na liczniku. Jest również pomalowany na jeden z najbardziej kultowych kolorów BMW M: „Dakar Yellow”. Według dealera samochód został zakupiony w St. Louis, po czym wyruszył do Kalifornii.
Większość z 1000 przebytych kilometrów nawinął na przybrzeżnych autostradach Kalifornii i ma wszystkie oryginalne dokumenty. Mówi się również o tym, że to zaledwie 1 z 5 samochodów w Stanach, który ma ten kolor.
Oryginalne opony i stan jak nówka
Właściciel był bardzo ostrożny ze swoim BMW M5 E39 – wnętrze wygląda nieskazitelnie, nikt w jeansach ani spodniach z nitami nie mógł nawet zbliżyć się do tego samochodu. Aby uczcić go jeszcze bardziej wyjątkowym, M5 ma wszystkie naklejki ostrzegawcze wewnątrz, wraz z oryginalnymi oponami.
To BMW M5 z 2000 roku znalazło swój dom w salonie Bill Jacobs BMW, gdzie można podziwiać je publicznie. – Poprzedni właściciel mieszka w promieniu trzech mil od naszego salonu i powiedział mi, że bardzo podoba mu się pomysł, aby samochód został w pobliżu. Pojechał do rodziny, która naprawdę docenia klasyczne samochody, a zwłaszcza dziedzictwo i historię tak wyjątkowego BMW – mówi Kevin Jacobs, operator centrym Bills Jacobs BMW.