Takiej zimy chyba żaden z polskich kierowców się nie spodziewał. Mróz nie odpuszcza, ale pamiętajmy, aby raz na jakiś czas przewietrzyć nasz samochód. Nowe badanie przeprowadzone przez naukowców pokazuje, że dzięki temu będziemy w stanie zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem. 

Mróz? Nie ważne. Otwieraj szyby gdy tylko możesz

Do tej pory wszyscy znamy podstawowe zasady dotyczące koronawirusa. Noś maskę, ograniczaj kontakt z innymi ludźmi, a jeśli już musisz wyjść, zachowaj dystans… I nie przestawaj nosić maski. Na początku pandemii dowiedzieliśmy się też, jak prawidłowo utrzymywać różne powierzchnie w samochodzie. Nie wiedzieliśmy jednak, czy powinniśmy otwierać, czy zamykać okna w samochodzie. Niech mróz was przed tym nie powstrzyma! 

Nowe badanie przeprowadzone na Brown University stara się odpowiedzieć na to pytanie. Korzystając ze złożonych obliczeniowych symulacji dynamiki płynów, naukowcy zbadali, w jaki sposób aerozole, które wdychamy, poruszają się po kabinie samochodu. Sprawdzili też, jak przepływy zmieniają się przy oknach otwartych i zamkniętych. Wyniki są bardzo interesujące, ale w skrócie, lepiej jest mieć otwarte szyby. 

Pojazd użyty w symulacjach to Toyota Prius i wyniki badań będą miały zastosowanie do podobnych kształtów i rozmiarów. Może nie mieć zastosowania do większych, lub mniejszych samochodów osobowych, ciężarowych, czy dostawczych. 

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Pasażerowie siedzieli ukośnie do siebie, co jest częstym układem w taksówkach, czy przejazdach typu Uber. Zespół naukowców odkrył, że otwieranie okien znajdujących się naprzeciwko każdego z pasażerów może wywołać przepływ, który drastycznie zmniejsza gromadzenie się aerozoli w kabinie samochodu. Niech mróz nie będzie wymówką przed wietrzeniem samochodu. 

KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH

Według New York Times, naukowcy odkryli też, że nawet uchylenie szyby do połowy może być bardzo pomocne. Lekkie uchylenie nie wygeneruje jednak wystarczająco przepływu powietrza.