Gdy piszemy o wypadkach koszmarnie drogich egzotycznych samochodów, najczęściej za ich kierownicami siedzą anonimowi antybohaterowie. Tym razem jednak sytuacja ma się nieco inaczej. Ten 1 z 20 zbudowanych McLarenów Senna LM został rozbity przez byłego kierowcę F1 na ulicach księstwa Monako.
Informacja ta pojawiła się w Internecie w niedzielę wieczorem. Samochód został stworzony aby upamiętnić model F1 LM, który doprowadził producenta z Woking do zwycięstwa w Le Mans w latach 90. To jeszcze szybsza i rzadsza wersja niż „standardowy” hipersamochód McLarena.
Pechowym kierowcą, o którym mowa był Adrian Sutil. Komentujący nie zostawili na nim suchej nitki, wypominając mu nawet wypadek z Formuły 1, który miał w Monako kilka lat temu.
Zdjęcia pomarańczowej zmiażdżonej Senny szybko rozprzestrzeniły się po mediach społecznościowych. Jest również film z lawetą. Nie jest jasne, jak doszło do wypadku, ani czy Sutl odniósł jakieś obrażenia.
Przód samochodu wygląda na bardzo mocno uszkodzony. Senna LM opiera się na wyścigówce Senna GTR. Jest jednak zmodyfikowany tak, aby był legany na autostradach i ulicach miast. Mimo to, produkuje około 800 koni mechanicznych.
Mówi się, że McLaren zbudował tylko 20 takich egzemplarzy. Samochód możesz kupić jeśli jesteś najbardziej lojalnym i zamożnym klientem. Sutil z pewnością spełniał te kryteria, biorąc pod uwagę jego karierę w topowej serii sportów motorowych. Nie wiemy jednak, czy McLaren będzie chciał sprzedać mu jeszcze jakikolwiek inny samochód…