Te 12 miast zobowiązało się do podjęcia wszelkich możliwych kroków w celu pozbycia się ze swojego terenu paliw kopalnych. Jednocześnie, miasta chcą zwiększyć inwestycje finansowe w ekologiczne rozwiązania na rzecz ratowania klimatu. A takimi z pewnością nie jest tradycyjne paliwo, prawda?
Paliwo wrogiem numer 1
10 miast na całym świecie dołączyło we wtorek do Nowego Jorku i Londynu. Zobowiązały się one do wycofania się z usług firm paliw kopalnianych. Berlin, Kapsztad, Los Angeles, Nowy Orlen, Oslo i inne zobowiązały się do podjęcia wszelkich możlywch kroków. Wszystko po to, aby całkowicie odciąć się od paliw kopalnianych.
Miasta mają łącznie 36 milionów mieszkańców. Oświadczyły, że dołożą wszelkich starań, aby fundusze emerytalne i inne publiczne pieniądze zostały zainwestowane w ekologiczne i uczciwe wyjście z COVID-19. Wśród tych miast znajdują się także Brystol, Durban, Mediolan, Pittsburgh i Vancouver.
Działacze na rzecz ochrony środoiwska oraz najwyżsi urzędnicy, tacy jak Sekretarz Generalny ONZ, Antonio Guterres, ostrzegli, że miliardy wydawane przez rządy na stymulowanie gospodarek dotkniętych pandemią nie powinny być wykorzystywane do wspierania firm produkujących, czy handlujących paliwami kopalnianymi. Takie działania mogą zaszkodzić wysiłkom zmierzającym do rozwiązania innego globalnego kryzyzu: ocieplenia klimatu.
Będą następne miasta?
Burmistrz Berlina Michael Mueller wyraził nadzieję, że decyzja maist o wycofaniu się ze „szkodliwych dla klimatu i problematycznych etycznie strategii inwestycyjnych” będzie sygnałem politycznym dla innych, aby podążyli tą samą drogą.
Aż 60% kierowców nie wiedziało, że za tę czynność grozi wysoki mandat. Przypominamy przepisy