Od 1 lipca 2020 roku w życie wejdą nowe przepisy. Będzie dużo łatwiej o utratę prawa jazdy.
Projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o kierujących pojazdami opracowany w Ministerstwie Infrastruktury zakłada wiele istotnych zmian.
– Ustawa przygotowana przez działającą przy Ministerstwie Infrastruktury Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przewiduje szereg rozwiązań mających na celu poprawę bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, w tym przede wszystkim pieszych, którzy w zderzeniu z rozpędzonym pojazdem nie mają żadnych szans. Bezpieczeństwo na naszych drogach, w tym niechronionych użytkowników dróg, musi się zwiększyć – jest to priorytet polskiego rządu – mówił na początku roku minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Najistotniejsze zmiany zapowiedziane przez szefa rządu:
- umożliwienie jazdy buspasem dla kierowców samochodów osobach z przynajmniej trzema pasażerami
- zaostrzenie kar dla pijanych kierowców
- pierwszeństwo dla pieszych jeszcze przed przejściem
Bardzo ważne zmiany będą dotyczyć także ograniczeń prędkości i odbierania praw jazdy na okres trzech miesięcy.
Za przekroczenie prędkości w czterech pierwszych miesiącach 2020 roku odebrano ponad 11 000 praw jazdy. Co prawda pandemia ograniczyła wypadki, ale wydaje się, że jest zachętą do jeszcze szybszej jazdy dla piratów drogowych.
Policja od kilku miesięcy informowała o rosnącej liczbie zatrzymywanych praw jazdy. Kierowcy zdają się zapominać o 3-miesięcznym pożegnaniu się ze swoim dokumentem za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym.
W 2019 roku policjanci zabrali 48 754 praw jazdy, czyli aż o 68% więcej, niż w roku 2018.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że do kwietnia ze swoim prawem jazdy pożegnało się 11 000 kierowców, statystyka pod koniec 2020 roku będzie jeszcze gorsza.
Kolejne zmiany w przepisach, które wejdą w życie od 1 lipca:
- ograniczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h również w nocy
- możliwość odebrania prawa jazdy przy przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h również poza terenem zabudowanym
To oznacza, że kierowcy będą musieli pilnować się już nie tylko w mieście, ale także na drogach ekspresowych i autostradach. Ministerstwo Infrastruktury szacuje, że nowy przepis spowoduje wzrost zatrzymanych praw jazdy o kolejne 40 tysięcy rocznie.
Wyprzedzanie na pasach
Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie postuluje również, by kierowcom zabierano prawa jazdy za wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych.
Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM Warszawa: – Należy przeanalizować, czy zaproponowane brzmienie przepisów prawidłowo oddaje intencje ustawodawcy i gwarantuje jednoznaczną, prawidłową interpretację zapisów. Zapis 'pieszy wchodzący na przejście dla pieszych’ może nie być interpretowany jako obowiązek wejścia na zebrę w celu uzyskania pierwszeństwa. W związku z tym kierujący pojazdem nie będzie miał obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszemu idącemu w kierunku przejścia dla pieszych ani oczekującemu na przejście, co wydaje się sprzeczne z intencją nowelizacji.
ZDM zwrócił się z wnioskiem, by prawo jazdy zatrzymywać nie tylko za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Zarząd Dróg Miejskich chce, by kierowcom odbierać uprawnienia także za wyprzedzanie na lub przed przejściem dla pieszych. To samo dotyczy omijania pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem, by ustąpić pierwszeństwa.