Jeśli zobaczysz kiedyś jadącego bokiem, ważącego ponad 3600 kg pickupa Forda F-450, uciekaj. Uciekaj jak najdalej, bo na pewno dzieje się coś złego. Jednak nie tym razem. Ken Block za kierownicą tego kolosa driftuje tak, jakby była to najłatwiejsza rzecz na świecie.
Drift z przyczepką?
Amerykanin wziął satynowego, czarnego giganta na pusty kampus Utah Motorsport. Być może kojarzycie ten kawałek asfaltu z jego ostatniego filmu, podczas którego widzieliśmy jak uczy swoją 13-letnią córkę jazdy samochodem.
Zobacz, jak 13-letnia córka Kena Blocka zapina boki 355-konnym Fordem Escortem!
Plan zakłada pociągnięcie Forda Escorta Kena Blocka na przyczepce, przy jednoczesnym paleniu gumy w pickupie. Pomysł ten szybko umarł, gdy inny członek załogi Hoonigan usiadł za kółkiem i połamał obie półosie. Silnik nie jest w stanie przenieść mocy na koła.
Gigant z silnikiem Diesla
Block odpiął więc przyczepę i zaczął palić gumy gigantycznym pickupem. Potem zaczyna driftować. Z zewnątrz wygląda to wyjątkowo łatwo, ale kamera umieszczona w kabinie pokazuje, że Ken cały czas mocno zaciska zęby.
Podczas filmu kierowca mówi, że driftowanie Fordem F-450 w rzeczywistości jest bardzo trudne. Silnik Diesla sprawia, że modulowanie przepustnicą stanowi duże wyzwanie, a trzymanie samochodu w uślizgu nie jest łatwe. Block jest jednak ekspertem i udaje mu się to rozgryźć. W rezultacie otrzymaliśmy bardzo zabawne wideo.
Jeśli czekacie na kolejną odsłonę filmów z serii Gymkhana, mamy tu kilka nowości. Tym razem to nie Block zasiądzie za kierownicą rajdowego Subaru.
Podrasowane Subaru WRX STI pozamiata w Gymkhana 11. Jednak to nie Ken Block zasiądzie za sterami!