Inteligentne stacje benzynowe mają zacząć pojawiać się już od 2022 roku. Firma naftowa Shell jest głównym graczem w dziedzinie elektryfikacji, a w ostatnim wywiadzie dyrektor firmy Huibert Vigeveno wyjawił jeszcze bardziej ambitne plany. Nie chodzi jednak wcale o paliwo.
Zobacz na GeekBlog.pl: Projektor The Premiere i telewizor The Terrace od Samsunga
Paliwo? Jakie paliwo!
Shell chce zbudować do 2030 roku 2,5 miliona stacji ładowania. Dla firmy samochód elektryczny jest „fundamentalny”, a tradycyjne paliwo schodzi na dalszy plan. Dyrektor Shella powiedział, że samochody akumulatorowe są i zawsze będą w centrum polityki firmy i walki z CO2.
– Biorąc pod uwagę możliwości oferowane przez sektor mobilności w zakresie dekarbonizacji, pojazdy elektryczne mają do odegrania kluczową rolę – w związku z tym firma nadal będzie rozbudowywać swoją sieć punktów.
Obecna liczba stacji ładowania Shell na całym świecie wynosi ok. 60 000 i ta liczba nie wydaje się zadowalać anglo-holenderskiego giganta. Dwa miesiące temu firma ogłosiła, że zamierza osiągnąć pół miliona stacji ładowania do 2025 roku.
Poprzeczka jeszcze wyżej
Wczoraj szef firmy postawił poprzeczkę jeszcze wyżej: – W 2030 roku będzie ich 2,5 miliona. Ale ostateczny cel jest jeszcze ambitniejszy. Chodzi bowiem o osiągnięcie zerowej emisji do połowy wieku. Paliwo odejdzie więc wtedy w absolutną niepamięć.
Firma, zdaniem jej szefa, jest na dobrej drodze: – Dwa lata temu zainstalowaliśmy w Singapurze naszą pierwszą stację ładowania samochodów elektrycznych. Obecnie stacje są obecne w 1/3 naszej sieci.
W Singapurze, Urząd Rynku Energii przyznał firmie grant badawczy firmie Eigen Energy. Dotacja pomoże w zbudowaniu pierwszej inteligentnej stacji benzynowej już w 2022 roku. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, nie spodziewamy się, aby paliwo było na niej w ogóle dostępne.
A w Europie?
Rok temu Shell podwoił liczbę sowich punktów szybkiego ładowania w Niemczech, rozpoczął także współpracę we Włoszech. Jest także liderem w zakresie ładowania w Wielkiej Brytanii.
Ale liczba stacji ładowania nie jest wystarczająca dla szefa marki Shell. – Ja też mam samochód elektryczny i ładowanie go w domu zajmuje mi wiele godzin. Jako samochód do podróży, ładowanie powinno zająć od 10 do 20 minut.